Nie pamiętam
za dużo z poprzedniego wieczora, ale „Scena pierwsza” nie umknęła mojej uwadze.
Bolała mnie głowa, prawdopodobnie po nieprzespanej nocy. Miałam przeczytać
szczegóły ustawionego spotkania z Harrym, tylko jakoś tak wyszło, że pół nocy
przesiedziałam, przeglądając wszelkie artykuły o moim ukochanym. Potem zaczęłam studiować skrypt, osiągając
ostatnie linijki, zasnęłam.
Obudziły mnie
promyki słońca, które wlatywały przez dość duże okna pokoju hotelowego. Wzięłam
do ręki telefon, prawie krzyknęłam, gdy ujrzałam godzinę 11:07. Na plaży miałam
się stawić równo w południe. Cholera- wymamrotałam, wyskakując z łóżka.
Pobiegłam do łazienki i nie wiedziałam za co się zabrać. Twarz, włosy, makijaż?
Na początek rozplątałam mojego koka. Fryzura była dosłownie szalona, można
powiedzieć, że artystyczny nieład, cóż, to musiało dzisiaj wystarczyć. Szybko
umyłam buzię i zęby, a następnie wytuszowałam rzęsy.
Wróciłam
ponownie do pokoju, pamiętając, że mam założyć bikini. Ach, ten scenariusz,
Evelyn zaplanowała wszystko ze szczegółami. Na wierzch włożyłam fioletową
sukienkę w kwiatki, a na nosie znalazły się okulary przeciwsłoneczne. Jeszcze
tylko torebka i mogę wychodzić. Problem był taki, że nie mogłam jej znaleźć,
wczoraj ją widziałam wszędzie, gdzie spojrzałam, a teraz zniknęła. Nieoceniona
złośliwość rzeczy martwych. Zaczęłam przerzucać wszystko, co znajdowało się w
pokoju. Jest!- pisnęłam. Zabrałam jeszcze krem z filtrem, skrypt, portmonetkę i
telefon. Wybiegłam, zamykając z hukiem drzwi.
Czułam się
nieco zestresowana i nie zamierzałam pogarszać swojego stanu, więc nie
zerknęłam nawet na zegarek. Dokładnie wiedziałam, że już jestem spóźniona.
Dobrze, że postój taksówek jest obok hotelu, co właśnie ratuje mi życie. Dzięki
ci, coś je tu postawił!- pomyślałam.
Twoja
pierwsza ustawiona akcja, Stella. Chcesz być numerem jeden, więc zmierzasz
sprzedawać kłamstwa wszystkim swoim fanom. Gratulacje!
Zaczęłam
rozmyślać, ale nic dobrego z tego nie wynikło. Zarzekałam się, że nigdy nie
zniżę się do poziomu, który reprezentowały inne gwiazdy. Były to puste osoby,
zależało im tylko na sławie, ale czy ja właśnie też się taka nie stałam?
-Tutaj
jesteś, już miałam dzwonić!- usłyszałam głos menedżerki. Machnęła do mnie ręką
i posłała mi uśmiech. Odwzajemniłam go, a gdy podeszłam bliżej, przytuliła
mnie. Od jej perfum zakręciło mi się w głowie, lubiłam je, ale Evelyn chyba
przesadziła z ilością. Jestem święcie przekonana, że będąc z nią w windzie,
mogłabym zasłabnąć. Zapamiętać- zawsze wchodzić po schodach!
-Harry’ego jeszcze
nie ma?- zapytałam, nie mogąc go nigdzie zauważyć.
-Jest, czeka
tam- wskazała- chodźmy do niego.
Stał w
cieniu, ubrany jedynie w szorty. Zobaczył nas i momentalnie na jego twarzy
pojawił się śnieżnobiały uśmiech. Chciałam się przywitać, ale menedżerka
zaczęła omawiać plan. Posłałam mu lekki uśmiech.
-Teraz,
kochani…- zaczęła szeptem- Stella, mam nadzieję, że wzięłaś bikini-
przytaknęłam, odwijając odrobinkę sukienkę, by mogła je zobaczyć. –Dobrze.
Chciałabym, żeby wszystko rozegrało się na plaży, jak to było zaplanowane,
jednakże… ta scena wymaga wiele pasji, namiętności i emocji. Wiem, że nie
jesteście zawodowymi aktorami, ale postaracie się być choć w połowie
profesjonalni. Tam są reporterzy, puściliśmy plotkę, że Kate i William będą
dziś na plaży, więc tak wielu z nich się tu kręci, chcąc upolować kilka fotek.
W rzeczy
samej, biegali jakby oszaleli, ale ja powiedziałabym raczej, że „wielu” to złe
określenie. Chyba każdy brukowiec wysłał tu swojego przedstawiciela, a sami
doskonale wiemy, ile ich jest na rynku.
-Widzicie-
kontynuowała, a ja i Harry słuchaliśmy jej dalszych uwag. –To jest wasza scena-
wskazała na plażę. -Chciałam zrobić jakąś małą próbę, ale przyszłaś strasznie
spóźniona, Stella- zwróciła się do mnie. –Teraz nie mamy na to czasu- powiedziała
i gestem ręki zachęciła nas do pójścia przed siebie, a sama odeszła na bok.
Przez pierwszą chwilę nie ruszyliśmy się z miejsca, ale zaraz usłyszeliśmy głos
Evelyn dobiegający zza jakiegoś drzewa, których było pełno przy bramie
wejściowej i parkingu. „Na co czekacie?! Akcja!”- krzyknęła.
Harry chwycił
mnie za rękę. Ze splecionymi dłońmi
spacerowaliśmy po brzegu. Piasek był bardzo przyjemy dla stóp, zresztą
od zawsze uwielbiam ten klimat: plaża, woda, słońce. Z moim chłopakiem
wymieniłam kilka zdań, aż zostaliśmy zauważeni.
„Harry
Styles… ta amerykańska gwiazda- Stella, Stella Kane, chyba… razem?... to może
być dobre!”
Usłyszałam
szepty od strony paparazzi, odwróciłam się lekko, ale zamiast reporterów
dostrzegłam Evelyn. Odczytałam z ruchu jej ust „Do roboty”.
Harry wziął
głęboki wdech. Paparazzi byli niedaleko, uważnie nas obserwowali. Zaczęło się,
chciałam, żeby wszystko wyglądało naturalnie. Chłopak chwycił moją drugą dłoń i
zamknął oczy. Staliśmy naprzeciwko siebie. Spodziewałam się słów ze skryptu,
nie podobały mi się, ale nieustannie sobie przypominałam, że my tylko udajemy.
-Stella,
spędziłem z tobą niezapomniane chwile, myślę, że były wspaniałe… Zupełnie tak
ja ty- wziął ponownie głęboki oddech. Jego oczy uważnie analizowały moją twarz.
Powiem szczerze, że zdziwiłam się, że nie stosuje się do zaleceń Evelyn ze
scenariusza, ale wolę, żeby do nich nie wracał. Wpatrywałam się w jego zielone
tęczówki i nic nie mogłam wykrztusić. Usłyszałam dźwięki fleszy, a po chwili
zaczęło oślepiać mnie ich światło. – Zawsze kiedy się spotykamy, ty jesteś…
całkiem inna, zaskakujesz mnie, intrygujesz, a twoja osobowość jest nieziemska.
Chciałbym ją odkrywać przez cały czas, kryjesz w sobie tak wiele tajemnic. I
sposób, w jaki…- zrobił pauzę- na początku bałem się zrobić pierwszy krok, ale teraz wiem, że żałowałbym
bardziej, gdybym go nie zrobił, więc…- uśmiechnął się i spojrzał głęboko w
oczy- Stella, zostaniesz moją dziewczyną?
Masz na myśli
udawaną dziewczyną- pomyślałam. Nie mogłam nic powiedzieć, przy tym
hipnotyzującym spojrzeniu, zapominałam języka.
Harry założył
jeden z moich kosmyków za ucho, pochylił się i szepnął do ucha: Co mi
odpowiesz, panno Kane?
-Odpowiem
„tak”- zdołałam wykrztusić tylko to, na dodatek mój głos mocno drżał. Styles
był wyjątkowo dobrym aktorem, włożył w to wiele emocji i uczucia, nie chcąc
wyglądać nieautentycznie, rzuciłam się mu na szyję i wykrzyczałam: Tak, Harry,
zostanę twoją dziewczyną!
Czułam, że
się uśmiecha, złapał mnie w talii i zaczął kręcić dookoła, po czym mnie
postawił i tego, co zrobił potem, nigdy nie zapomnę. Nie ważne, co się z nami
stanie, nie ważne, czy będziemy kiedyś ze sobą pracować. Tak długo jak żyję,
zapamiętam ten moment. Moment, w którym chwycił swoimi ciepłymi dłońmi moją
twarz, delikatnie pochylił się i zamknął oczy. Instynktownie swoje też zamknęłam.
Nasze usta musnęły się przez sekundę nim spotkały się w pełnym pocałunku.
Nie myślałam
za dużo, w sumie nic nie myślałam, oddałam się całkowicie tej przyjemnej
czynności. Pamiętam tylko, że zadałam sobie pytanie „dziewczyno, kiedy
nauczyłaś się całować”?
Słyszałam, że
paparazii robią zdjęcia mnie, jemu, nam, całującej się pary. Harry odsunął
lekko głowę, a ja powoli otworzyłam oczy, uśmiechał się słodko na mnie.
-Chodźmy-
wyszeptał. Ponownie wziął mnie za rękę i poszliśmy przed siebie, omijając
reporterów, którzy ciągle chowali się gdzieś za krzakami i robili fotki.
Wolnym
krokiem wyszliśmy z plaży, by odnaleźć Evelyn. Stała przy samochodzie, gdy nas
zobaczyła, zaczęła nam klaskać w imię uznania. Jej oczy świeciły ze szczęścia.
-To. Było.
Piękne. Absolutnie cudowne. Wyglądało tak realistycznie, jak tylko mogło
wyglądać lub nawet bardziej!... - menedżerka była tak podekscytowana, że ledwo
formułowała zdania, które można było zrozumieć.
-Niesamowite,
przyjacielu- odezwał się ktoś z daleka. Ale chwila, czy my się już nie znamy?
Jego twarz wydaje się znajoma. –Sprawiłeś, że prawie się popłakałem ze
wzruszenia, jesteś czarujący- zażartował chłopak.
-Zamknij się-
wymamrotał Harry. –Skoro już tu przyszedłeś, poznaj— -ukochany nie dokończył,
gdyż tamten wszedł mu w słowo.
-Poznaliśmy
się ostatnio w studiu, ale ktoś przerwał naszą miłą rozmowę- uśmiechnął się
ironicznie do Evelyn, na co ta się trochę zdenerwowała. –I dlatego nie zdążyłem
się przedstawić- wyciągnął w moim kierunku rękę- jestem Louis Tomlinson. Podałam
mu swoją, a on dodatkowo się niebiańsko uśmiechnął.
-Miło mi-
speszyłam się.
-Miło się
chłopcy rozmawiało- wtrąciła Evelyn- tylko, że ja i Stella musimy się już
zbierać- chwyciła mnie za rękę i pociągnęła za sobą w stronę jej czarnego auta.
Krzyknęłam za sobą "do zobaczenia" i pomachałam im wolną ręką, oni
zrobili to samo. Usłyszałam jeszcze dialog, który prowadzili, a przebiegał
mniej więcej tak:
-Widzę
Hollywood w twojej przyszłości- Loius ponownie zaczął żartować z przyjaciela.
-Skończ już,
dobra? Wracajmy do domu- warknął Harry
-Ja prowadzę!
-Po moim
trupie.
-Zgadza się-
oznajmił z entuzjazmem i szerokim uśmiechem Tomlinson.
-------------------------------------------------------------------------------------
Dla Nialla mam inne zadanie w tym opowiadaniu, wybaczcie ♥
Dzisiaj jest smutny dzień, jutro będzie gorzej. Amen.
Cudo. *.*
OdpowiedzUsuńJeju naprawdę rzadko spotykam opowiadania pisanie tak świetnym i delikatnym stylem.♥
Masz wielki talent i nie możesz go zmarnować !
Mam wielką nadzieje, że w przyszłości będę mogła kupić książkę twojego autorstwa. ♥
Cieszę się, że to akurat Louis okazał się "tajemniczym chłopakiem". :)
Czekam na nowy.♥♥♥
http://painful-memory-and-one-direction.blogspot.com/
Kurcze. Twoje opowiadanie zapowiada się tak genialnie, że aż poczułam sobie humor kiedy zobaczyłam jak szybko skończył się ten rozdzial, który był tak cudowny.
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę doczekać się kolejnego rozdziału. Nie maeta się. Po burzy zawsze wstaje słońce. Teraz są te gorsze dni, ale z czasem wszystko zacznie się poprawiać.
Pozdrawiam : youknowiwilltakeyoutoanotherworld.blogspot.com
Chyba domyślam się jak skończyła się akcja z tymbarkiem ;P Co do pomysłu,żeby ich wszystkich na początku pomęczyła,to niezły pomysł,zobaczymy jak to wyjdzie w praniu.A ten rozdział - no nie mogę uwierzyć,że przeczytałam coś tak świetnego!Scenka na plaży nie była aż tak żenująca,nie przesadzajmy. Wiedziałam ,że zacznie się od spaceru za rękę brzegiem plaży,ach ja i te moje przeczucia ;P Śliczny tekst Harrego wyznającego miłość,aż się zakochałam normalnie *_* Co do tajemniczego chłopaka to właśnie myślałam,że będzie to albo Louis albo Liam,i był to ten pierwszy ;D Będzie ciekawie jak już pozna ich wszystkich,jak zobaczy się w gazetach,mam taką małą prośbę,napisz jakiś artykuł z gazety mam ochotę to przeczytać i sama nie wiem dlaczego,jakoś tak ;P Czyżby Harremu na prawdę spodobała się Stella,bo tak jakoś mi się zdaje ,nie wiem czy moje podejrzenia są słuszne,ale jak to się mówi zobaczy się ;D Tak więc pozostaje mi czekać na twój następny genialny rozdział ;D
OdpowiedzUsuńCudnie! <33
OdpowiedzUsuńA ja coś tak przeczuwam że Hazza mówił tak trochę na poważnie ;D Ale zobaczymy :D
Jestem ciekawa co szykujesz dla Niallera ;D
Czekam na NN ;**
Kocham po prostu ten blog <33
OdpowiedzUsuńFabuła genialna i czekam z niecierpliwością na nn :)
I mam pytanko...Czyżby Harry się zakochał ? ;>
Tak jak mówiłam czekam na nexta i zapraszam do sb na:
http://4ever-onedirection.blogspot.com/ oraz
http://imagine-one-direction-love.blogspot.com/
Świetny <3
OdpowiedzUsuńCzekam na następny.
Zapraszam do mnie, nowy rozdział : http://1d-zakazanamilosc.blogspot.com/
Zajebisty pomysł na opowiadanie! Gratuluję :*
OdpowiedzUsuńCo będzie z Niallem? :D
Też myślałam że to będzie Niall a nie Louis! :D Boskie! ♥
Świetny pomysł, nie mogę się doczekać kolejnego ! < 33
OdpowiedzUsuńTy przez 3 rozdziały masz więcej wejść niż ja przez 6 -.-
Fajny rozdział :D Podoba mi się :> Pisz dalej :)
OdpowiedzUsuńObserwujemy ?
OdpowiedzUsuńSUPER !!!
OdpowiedzUsuńAle strasznie realistyczna scena z plaży.
A może to nie tylko udawane ?
Hmmm ??
http://morethanthis-1dstory.blogspot.com/
Mwahh <3
świetne to jest.:D Czekam na kolejny.;>
OdpowiedzUsuńOna będzie z Louisem nie? Tylko jestem ciekawa co z harrym.. pewnie się w niej zadurzy? I jakie zadanie dla Niallerka? hmm
OdpowiedzUsuńkocham to i nie mogę się doczekać nexta.
A właśnie u mnie jest next :)
http://onlyluckygirl.blogspot.com/
Bardzo fajny rozdział :DD
OdpowiedzUsuńPojawił się nowy rozdział na moim blogu zapraszam i liczę na szczerą opinię. :) i-need-love-now.blogspot.com
Wow , genialny . d_b
OdpowiedzUsuńZajebiście piszesz ^^
Czekam na nexta :D
Obserwujemy ?
http://nextlevelxd.blogspot.com/
Świetny :) Chce żeby tak było dalej :) Stella i Harry może wreszcie się zrozumieją i nie zaprzestaną na tym roku ^^ Opowiadanie jest mistrzowskie. Czekam na nn :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie - zajebiście ;D
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o tajemniczego chłopaka... No cóż, byłam na 90 % pewna, że to będzie Liam ;D a jednak Lou... ;P
Nie umiem się doczekać akcji między Lou a Stellą ! :D
Aw, rozkręcasz się, tyle ci powiem. ;> Fajnie, że Lou się pojawił, na pewno trochę namiesza.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
"Krew.
Powstrzymany naciskiem dłoni krzyk przerażenia i bólu.
Mnóstwo szkarłatnej cieczy lecącej bez opamiętania na chodnik jednej z ulic w Primasseum..."
Czyli rozdział drugi i pół na www.mistaken-heart.blogspot.com. Zapraszam, jeśli masz ochotę.
Ja nie mam talentu do pisania, jeśli któraś z Was, dziewczyny, uważa inaczej, mogę powiedzieć, że to wszystko okupione było ciężką pracą :)
OdpowiedzUsuńCzy Harry się rzeczywiście zakochał? Hmm, ja nie wiem, jego spytajcie :D Nie jestem pewna czy dogada się ze Stellą, bo jak tu zrozumieć facetów i kobiety również, co? ;)
Louis oczywiście namiesza i to nawet bardzo.
Niall ma zadanie, ale zdradzić nie mogę, przepraszam >.<
Nowy rozdział? Niezaczęty, potrzebuję motywacji, ktoś chętny do nakrzyczenia na mnie ^^
Kocham Was ♥
kobieto! kazałaś krzyczeć więc zacznę! OGARNIJ SIĘ BIERZ DUPĘ W KROKI I SIĘ STRESZCZAJ BO TĘSKNIMY ZA TWOIM PISANIEM <3 buuuuuziam ;*** Abbi ;d
UsuńMamy krzyczeć ? Ok ,sama tego chcesz,żeby późnej nie było ... RUSZ TYŁEK I PISZ NOWY ROZDZIAŁ,BO PRZYJDZIEMY Z PATELNIĄ! ;D
Usuńsuper opowiadanie, tylko szkoda, że tak rzadko dodajesz rozdziały :(
OdpowiedzUsuńthetruthisall.blogspot.com
Dodane trzy dni temu i ja tego nie widziałam?! OH GOD, WHY. Zajebisty jak zawsze, jaram się, że jest Louis, bo po prostu go kocham, całym sercem i duszą *.* A tak w sumie przeczuwałam, że ten chłopak na którego wpadła to był on! :D Czekam na następny <3
OdpowiedzUsuńtak teraz nie na temat rozdziału: dziwię się, że czytasz te moje wypociny xd Ty widzę masz wszystko dokładnie przemyślane (może się mylę, ale odnoszę takie wrażenie ;), a ja idę na żywioł xd i Twoje opowiadanie jest... no nie wiem. świetne. moje takie nijakie xd dziwię ci się, że moja pisanina Ci się podoba, naprawdę xd
OdpowiedzUsuńco do rozdziału: cud ;p wydaje mi się, że Harry'em zaczyna się podobać Stella, ale Lou też coś będzie czuł. zazwyczaj te moje domysły są całkowicie błędne, ale co tam xd
widzę, że tt założyłaś ;p podałabym Ci moje, ale możesz się wystraszyć tweetów ; )
ps. chyba mój najdłuższy i najgłupszy komentarz jaki napisałam w życiu xd
Zarąbisty blog! Niedawno na niego wpadlam i nie zaluje! Czekam nn!
OdpowiedzUsuńPS Zapraszam do mnie http://take-me-to-wonderland-onedirection.blogspot.com/
ja w ogóle opowiadań nie mam przemyślanych. zazwyczaj wpada mi do głowy jedna scena i staram się ją w jakiś sposób rozbudować xd
OdpowiedzUsuńco do przemyślanych rozdziałów... moje są przemyślane tylko i wyłącznie wtedy, kiedy opisuje mój sen xd ale jak czytam Twojego bloga to naprawdę mam wrażenie, że masz wszystko dokładnie przemyślane xd
jaasne, zaraz napiszę do Harry'ego, na pewno mi odpowie ;D taak, Lou zawsze miesza ;p
ja twittera lubię xd uzależniona jestem xd ale gadać tu chyba wolę na gadu, bardziej ograniam rozmowę xd
heya bejb <3 wpadnij do mnie jak będziesz miała czas ;3
OdpowiedzUsuńjest nowy rozdział zapraszam ;** bo-chce-cie-poznac.blogspot.com
Zajefajne mam nadzieje ze napiszesz szybko chocby jutro prosze dodaj nowy juuutro jest cuudowny kocham ten rozdzial i looove youu :**
OdpowiedzUsuńpisz szybko kobieto :) zaintrygowało mnie chociaż nie jestem fanką 1D
OdpowiedzUsuńWiedziałam,że patelnia zawsze działa,broń wszech czasów ;D Cieszy mnie to ,że może dzisiaj coś dodasz ;D
OdpowiedzUsuńSuper:) Zapraszam cię na mojego drugiego bloga:) Nawet jeśli nie lubisz JB może ci się spodoba http://all-around-the-worldjb.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń